Ponad półroczny remont kapitalny sprawił, że zaniedbany dom, którego poprzedni właściciel próbował bezskutecznie pozbyć się przez kilka lat, dostał nowe życie i stał się piękną przestrzenią. Zatrzymaliśmy się w nim podczas naszego pobytu w Anglii. Pomieszczenia przede wszystkim odzwierciedlają charakter właścicieli, a poza tym są przytulne i funkcjonalne.
Hol, jako pierwsze pomieszczenie w domu, zdradza jego ciepłą i elegancką atmosferę. Zielony kolor ścian ładnie współgra z komodą i innymi drewnianymi dodatkami.
Jasne, zrobione na wymiar szafki optycznie powiększają wąską kuchnię i pozwalają efektywnie wykorzystać każdy jej zakątek. Nowoczesna wersja starodawnej baterii to motyw, który pojawia się nie tylko w kuchni, ale przy wszystkich zlewach w domu. Jednym z moich ulubionych elementów dekoracyjnych jest różyczka zasadzona w uroczej doniczce w kształcie filiżanki.
Mimo, że salon urządzony jest elegancko i perfekcyjnie, czujemy się w nim swobodnie. Ciepła dodają odcienie beżu, drewniane akcenty i kominek elektryczny. Z dużego, wykuszowego okna widać kolorowy ogród.
W prywatnej łazience właścicieli przeważają odcienie szarości i biel. Dodatkiem są ręczniki "jego i jej" w kolorze grafitu i fuksji. Zainstalowano tam wannę z hydromasażem, która oprócz tradycyjnego kranu i natrysku ma także deszczownice.
Ciekawym rozwiązaniem w jednym z pokoi gościnnych jest telewizor schowany w obudowę łóżka, drugi pokoik dla gości urządzony jest w typowo angielskim, wiejskim stylu.
Jak Wam się podoba?
Obserwuj mój blog przez Bloglovin!