...ale po weekendowym rekonesansie mam już znacznie większe pojęcie o tym co jest w sklepach dla dzieci, cenach, plusach i minusach produktów różnych marek. Dzięki możliwości zobaczenia na żywo rzeczy, które mnie interesowały oraz rozmowom z innymi mamami i sprzedawcami byłam w stanie zweryfikować informacje podawane przez producentów, tudzież recenzje przygodnych internautów.
Was również proszę podzielcie się ze mną radami, które pomogą mi skompletować wyprawkę idealną! Jeżeli chodzi o największe wydatki związane z przyjściem na świat bliźniaków, to mam na oku:
Wózek
Ciężki wybór, ponieważ dostępna jest tylko garstka modeli, żaden nie jest idealny, a dodatkowo te, które wyglądają na porządne, są w astronomicznych cenach! Polecono nam wózek
Mountain Buggy Duet (
strona producenta), ze względu, że jest to najwęższy podwójny wózek na rynku - 63cm szerokości, gdzie dzieci siedzą obok siebie. Niestety w rzeczywistości jego siedzenia są mikroskopijne i wydaje mi się, że dzieci bardzo szybko będą w nim wyglądały tak jak na zdjęciu poniżej... Preferuję taki układ siedzeń, ale szersze wózki to są już nieporęczne k a r o c e...
Jeżdżąc po sklepach odkryliśmy
Baby Jogger City Select, ku któremu się obecnie skłaniamy. Zakładka
Build your City Select na
stronie producenta pokazuje wszystkie 16 możliwych ustawień tego wózka łącznie z użyciem fotelików samochodowych i nosideł dla noworodków. Jest dosyć długi i trochę jakby piętrowy.
Dajcie znać jeżeli wiecie jak to się ma w praktyce - teoretycznie podoba mi się możliwość zmiany ustawienia siedzeń, ale:
1) siedząc twarzą w twarz, dziecko które siedzi wyżej może niechcący kopnąć to drugie prosto w twarz
2) zauważyłam, że starsze dzieci siedzące jedno za drugim strasznie kopią w siedzenie z przodu
3) nie chciałabym ich sadzać tyłem do siebie
4) nie wiem czy będą lubiły jeździć tyłem do kierunku jazdy
Łóżeczka, Oprawa + Pościel
Podobają mi się najzwyklejsze, najtańsze łóżeczka z jasnego drewna IKEA Sniglar. Plusem jest to, że na początek można w nich podwyższyć, a później obniżyć wysokość materaca. Absolutnie nie biorę pod uwagę plastikowych łóżeczek turystycznych.
Ceny klasycznej pościeli (bez przesadnych kolorów i wzorów) mnie przeraziły - nawet do $600 - w naszym przypadku x2?!!! Po długich poszukiwaniach w końcu znalazłam na internecie [
KLIK] cudne, jednolite, 100% bawełniane zestawy w przystępnej cenie. W skład każdego wchodzą 2 prześcieradła, ochraniacz na cały obwód łóżeczka, falbanka i kocyk; wybrałam kolor ecru. Dzisiaj właśnie odebrałam paczkę, wszystko jest idealne, mam zamiar tylko podszywać ozdobne kokardki w miejscach umocowania ochraniacza.
Do tego mama zaproponowała, że uszyje poszewki na kołderki i poduszki z materiału ze ślicznym wzorem toile de jouy znalezionym w czeluściach babcinej szafy. Tym sposobem wszystko razem wyniesie niecałe $200 x2, a będzie wyglądało jak "z wyższej półki"!
Jedyne co mnie zastanawia to doniesienia, że ochraniacze na szczebelki są niebezpieczne i mogą spowodować uduszenia niemowląt? W Stanach bierze się ten problem bardzo poważnie i w niektórych miastach jest nawet zakaz ich sprzedaży! Jakie jest Wasze doświadczenie?
Pieluszki
Przeraziła mnie perspektywa wyrzucania do śmieci 20 plastikowych pampersów dziennie, dlatego zainteresowałam się alternatywnymi rozwiązaniami. Jeszcze nie wiem na co ostatecznie się zdecyduję, a zastanawiam się nad:
- używaniem biodegradowalnych pampersów, z polecenia wybrałabym duńską markę Bambo Nature (strona producenta), koszt tej opcji byłby stosunkowo najwyższy - $150/miesięcznie/dziecko
- korzystaniem z serwisu piorącego pieluchy, a dokładniej wielorazowe wkłady do pieluch - mimo, że usługa ta brzmi bardzo ekstrawagancko, kosztuje tylko $80/miesięcznie/dziecko! Po kilku miesiącach, kiedy pieluch będzie mniej, a ja nabiorę wprawy, mogłabym nawet prać je sama
-
używaniem ekologicznych rozwiązań GroVia albo
gDiaper, o których także niedawno pisała Aga [
KLIK], co nie wyklucza się z opcją powyżej, ponieważ do tych majteczek można używać zarówno bawełnianych wkładów (które się pierze), jak i jednorazowych (które się wyrzuca) - różnica jest taka, że one rozkładają się w ciągu 150 dni, a normalne pampersy w ciągu 500 lat!
Zdjęcie przedstawia kolejno majteczki zewnętrzne, ceratę, którą podpina się od środka, dwa różne wkłady wielorazowego użytku i na końcu wkład jednorazowy - wszystko marki gDiaper.
Decydując się na używanie jednorazowych wkładów Pani w sklepie zachwalała markę GroVia, ponieważ są one bardziej pofałdowane, przez co wchłaniają lepiej niż gDiaper. Ceny obu marek są porównywalne - w granicach $100/miesięcznie/dziecko.
Kolejnym plusem jest to, że GroVia sprzedaje tylko jeden rozmiar majteczek, który można dostosować do wielkości dziecka, w przypadku gDiaper trzeba co jakiś czas kupować większe rozmiary.
Poza tym, jak widać na poniższym zdjęciu, GroVia pozwala wybrać jeden z dwóch rodzajów zapięcia - na zatrzaski (bardziej trwałe) lub na napy (po jakimś czasie tracą przyczepność i trzeba je przeszyć). gDiaper są tylko na napy.
Foteliki
Wydaje mi się, że jeżeli wybierzemy odpowiednie foteliki, to posłużą nam tak długo jak to będzie konieczne. Według prawa w Kalifornii dzieci muszą jeździć w foteliku do 8 roku życia albo do czasu kiedy mają 1,45m wzrostu.
Interesuje mnie model
Britax Marathon Classic (
strona producenta). Wszystkie foteliki tej marki testowane są przez koncern Volkswagen i mają wbudowane stalowe elementy wzmacniające. Minusem jest to, że nie moglibyśmy podpinać takiego dużego fotelika do wózka.
Poduszka Boppy
Poduszka w kształcie rogala to jedyny gadżet, który mi się do tej pory spodobał. Zaprojektowana została głównie po to, żeby ułatwić karmienie piersią. Mi najbardziej podoba się jak można w niej położyć/posadzić dziecko.
Dajcie znać jakie gadżety Wam się najbardziej przydały?
Docenię również Wasze opinie na temat poważniejszych zakupów
i ogólnie wszystkie rady związane z kompletowaniem wyprawki!
Z góry bardzo dziękuję! x